Nowy samochód.

keresi72 / Pixabay

Od paru miesięcy planuję zakup nowego auta. Nie mam jakichś specjalnych wymagań, samochód musi służyć mi i rodzinie, cechować się bezawaryjnością i być w miarę ekonomiczny. Godziny spędziłem na przeglądaniu ofert ale nic nie przypadło mi do gustu. Z racji tego, że budżet mam ograniczony szukam czegoś najlepszego w swojej cenie. Poszukiwania okazały się owocne. Po kilku telefonach do sprzedawcy i zapewnieniach o wspaniałym stanie postanowiłem wybrać się tam z kolegą. Samochód znajdował się w Warszawie, jakieś dwieście kilometrów ode mnie.

 

Mimo tego postanowiłem się tam wybrać. Po dojechaniu na miejsce dokładnie przyjrzeliśmy się autu w poszukiwaniu ewentualnych braków i usterek. Stan był naprawdę zadowalający, tak jak zapewniał telefonicznie sprzedawca. Zapytałem czy możemy pojechać samochodem do serwisu na dokładniejsze oględziny. Właściciel nie miał nic przeciwko. Znaleźliśmy autoryzowany serwis Suzuki w Warszawie, chwila drogi. Na miejscu samochód został odpłatnie sprawdzony. Panowie z serwisu nie mieli żadnych zastrzeżeń co do stanu. Przeszliśmy do kwestii finansowej i po drobnych negocjacjach dobiliśmy targu.