Największy minus nowego Opla

pasja1000 / Pixabay

Niemiecka firma Opel zaprezentowała w 2017 roku drugą generację modelu Insignia. Następca popularnej vectry stał się hitem sprzedaży głównie z powodu bogatego wyposażenia w atrakcyjnej cenie. Czy to auto jest równie oszczędne w użytkowaniu?

Raport spalania opel insignia pokazuje większe spalanie niż u konkurencji. Zacznijmy analizę od silników benzynowych. Już najmniejszy silnik o pojemności 1.5 l o mocy w zależności od konfiguracji od 140 KM do 165 KM potrafi spalić w cyklu mieszanym od 7.0 l do nawet 9.5 l na 100 kilometrów. Kolejny silnik o pojemności 1.6 l i mocy 200 KM spali również pokaźną ilość paliwa bo około 9.1 l na 100 kilometrów. Najbardziej paliwożerny jest jednak silnik najmocniejszy o pojemności 2.0 l i mocy 260 KM z napędem na wszystkie koła. Tuta trzeba się liczyć ze zużyciem nawet na poziomie 11 l na 100 kilometrów, choć na obronę niemieckiej formy można dodać że jest to wersja sportowa, gdzie lepsze osiągi usprawiedliwiają większe zużycie.

Silniki napędzane olejem napędowym pozwolą zaoszczędzić więcej paliwa. Opel przygotował pokaźną gamę jednostek o różnej konfiguracji, gdzie znajdziemy między innymi automatyczną skrzynię biegów oraz napęd na wszystkie koła. Najmniejsza jednostka o pojemności 1.6 l i mocy 136 KM spali 6.2 l na 100 kilometrów. Najmocniejsza zaś o pojemności 2.0 l i mocy 210 KM z napędem na wszystkie koła zużyje około 8.9 l na 100 kilometrów.

Trzeba przyznać, że Opel Insignia należy do aut które będą szybko uszczuplały kieszeń kierowcy. Konkurencja wypada w tym aspekcie dużo lepiej co daje dużego minusa na konto Opla.